Zdjęciami i montażem zajął się Adacho z Seventy7, który miał już do czynienia z tymi artystami, więc rozumieli się bez słów.
Stałam grzecznie z boku, przypatrywałam się wszystkiemu i starałam się za bardzo nie wchodzić Adaśkowi w kadr ;) I dzięki temu możecie zobaczyć co tam się działo.
A oto główny kamerzysta i mała sponsorka tego przedsięwzięcia :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz